Relacje

Cześć

Niedawne wypadki w tureckim Oludeniz związane z kompletną ignorancją zagrożeniem burzowym

"Cześć

Jako uczestnik tego kursu, zupełny „świeżak” chcący zrobić drugi etap , muszę powiedzieć że nie wiedziałem czego tak naprawdę się spodziewać po tym wyjeździe bo nigdy na takim wyjeździe szkoleniowym nie byłem (warto dodać że etap I robiłem na lotnisku za wyciągarką. Największą górą w okolicy była góra siana na pobliskim polu).

Bardzo proszę o kopiowanie tego artykułu                        i rozpowszechnianie go dla dobra wszystkich !!!

Co to jest RSH tudzież SIP – jak go ugryźć? (Ratunkowy System Hamujący, Spadochron Innego Przeznaczenia, zapas, spadochron).

Żeby komfortowo przejść kanion Baranco del Masca na Teneryfie, należy przede wszystkim zadać sobie pytanie: czy jestem w stanie iść non stop przez pięć godzin w terenie, gdzie czasem trzeba postawić nogę na stopniu powyżej biodra, albo metr poniżej stopy. Czasem szlak prowadzi po strumieniu i trzeba przechodzić po śliskich kamieniach. Przejść wąską na 30 cm. ścieżką, po jednej stronie mając pionową ścianę, a po drugiej 10 metrową przepaść, bez żadnej barierki. Jeśli tak to jeszcze koniecznie wybierz suchy dzień. Najlepiej, żeby od kilku dni nie padało.

Zdobyliśmy wulkan El Teide 3718 !!! Tzn. dotarliśmy tylko do 3560 :)
Wspaniała góra, pokryta jęzorami zastygłej lawy. Rozległe żużlowiska przypominają trochę hałdy przy jakiejś koksowni. Znaleźliśmy też otwory z których buchało gorące śmierdzące siarką powietrze. Ponoć wulkan wybucha co ok. 100, a ostatnia erupcja miała miejsce w 1909 r..... :) A najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie trzeba zjeżdżać z wulkanu samochodem. Można wystartować z jego zboczy z łatwych startowisk północnego lub południowego i wylądować na plażach Oceanu Atlantyckiego :)

Teneryfa daje możliwość polatania wtedy kiedy u nas jest środek zimy.  Ci bardziej ambitni mogą latać przelotowo, można latać na żaglu, albo termicznie w dolinie Adeje i lądować na plaży.  Warunki są świetne, termika łagodna i ukształtowanie terenu takie jakiego trudno szukać na kontynencie. 

Na rozgrzewkę pojechaliśmy na Lijak. Kilka dni zaowocowało wspaniałymi przelotami. Niektóre z nich to rekordy życiowe, ale na pewno każdy to wielka przygoda i ogromny krok do przodu w karierze paralotniowej. Pierwszego dnia poszły takie wyniki: 

Najpierw rozeznał sprawę Cielak.  Przybył, obejrzał góry, nawiązał kontakty z latającymi tubylcami, oblatał startowiska...

 Madera wyglądała obiecująco, więc zebraliśmy paczkę pilotów nie bojących się nowych wyzwań i ruszyliśmy na podbój tajemniczej wyspy. Przywitała nas silnym wiatrem i deszczem. Dziwne, bo jak zapewniają tubylcy mają tu 340 lotnych dni w roku.

 

Strony